Black Orchid

MALIA
Black Orchid

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Brytyjska wokalistka Malia jest największym moim odkryciem od Melody Gardot. Wreszcie pojawił się ktoś, kto śpiewa inaczej, a i akompaniament ciekawy.

Brytyjska wokalistka Malia jest największym moim odkryciem od Melody Gardot. Wreszcie pojawił się ktoś, kto śpiewa inaczej, a i akompaniament ciekawy.

Malia urodziła się w Malawi, w afrykańsko-brytyjskiej rodzinie. W dzieciństwie słuchała tylko dwóch dostępnych stacji radiowych, później przyszedł czas na kolekcję popowych i rockowych płyt ojca, z przewagą Beatlesów. Po przeprowadzce do Londynu Malia wcale nie odkrywała tamtejszych klubów, ale nagrania Billie Holiday, Betty Carter i Sarah Vaughan. To one wywarły największy wpływ na jej styl, który doskonaliła w Berklee School of Music.

Debiutanckim albumem "Yellow Daffodils" podbiła francuską publiczność, choć śpiewała po angielsku. Czwartą płytą jakże celnie trafia w nasze serca i uszy. Malia ma wspaniały głos, odrobinę zachrypnięty, ciemny i zmysłowy. Jest afrykańską Dianą Krall i Cassandrą Wilson w jednym.

Malia śpiewa standardy znane z interpretacji Niny Simone i Elli Fitzgerald, ale całkiem po swojemu. Dlatego od pierwszego utworu "My Baby Just Cares For You" magnetyzuje słuchaczy, czaruje i przyciąga ich na całą godzinę do swego albumu. Ascetyczny akompaniament kieruje uwagę na głos wokalistki, ale wprawne ucho doceni mistrzowską, acz oszczędną aranżację. Znakomity album i udany polski debiut.


UNIVERSAL

Marek Dusza
Marek Dusza
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, z magazynem AUDIO współpracuje od początku jego istnienia, czyli blisko 30 lat. Publikuje również w "Rzeczpospolitej" i magazynie "Jazz Forum". Jest laureatem Grand Prix Jazz Melomani w kategorii Dziennikarz-Krytyk Roku 2012, sześciokrotnie do niej nominowanym. Jako jedyny polski dziennikarz relacjonował z Los Angeles ceremonię wręczenia nagrody Grammy Włodkowi Pawlikowi.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo