Orvietto

CHICK COREA i STEFANO BOLLANI
Orvietto

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Aktywność nagraniowa Corei, który jednocześnie potrafi wypowiadać się w różnych składach personalnych i kontekstach stylistycznych, jest godna podziwu. Duet fortepianowy ze słynnym włoskim pianistą Bollanim jest już szóstym przedsięwzięciem tego typu w karierze Corei, a wysoką jakością artystyczną nie ustępuje poprzednim projektom.

Aktywność nagraniowa Corei, który jednocześnie potrafi wypowiadać się w różnych składach personalnych i kontekstach stylistycznych, jest godna podziwu. Duet fortepianowy ze słynnym włoskim pianistą Stefano Bollanim jest już szóstym przedsięwzięciem tego typu w karierze Corei, a wysoką jakością artystyczną nie ustępuje poprzednim projektom.

Nie ulega wątpliwości, że pełna witalności gra Chicka Corei udzieliła się partnerowi, który starał się mu dorównać, w wyniku czego powstał godny podziwu efekt. Podobno muzycy, jak na jazzmanów przystało, grali spontanicznie, mając jedynie umówiony program.

Chick Corea ma dar wyczuwania intencji kompana na scenie i w trakcie całego występu trudno wyłapać momenty jakiegokolwiek niezrozumienia pianistów, ciągle wymieniających się rolami solisty i akompaniatora. Bollani należy do pianistycznej czołówki nie tylko włoskiej, ale i europejskiej, posiada - podobnie jak Chick Corea - rozległe zainteresowania i doskonale dopasował się stylistycznie.

Repertuar koncertu zawierał zasadniczo kompozycje innych autorów - od Fatsa Wallera począwszy a na Milesie Davisie skończywszy. Niezależnie od charakteru kompozycji, każdy z utworów zyskał wykwintną interpretację, w której bogactwo nienatrętnej ornamentacji wydaje się górować na melodią.


EC M/Universal

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo