De Cuba De Panama

BILLY COBHAM
De Cuba De Panama

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Projekt nieco spóźniony. Kiedyś śmiało mógłby konkurować z kultowym albumem Buena Vista Social Club. Potem współtwórcy tamtego sukcesu mocno eksploatowali temat, produkując własne albumy w pełnej obfitości. Wprawdzie magia tamtego projektu jest nieprzemijająca, lecz muzyka latynoska jako całość ograła się i ma już za sobą okres bezgranicznej fascynacji.

Projekt nieco spóźniony. Kiedyś śmiało mógłby konkurować z kultowym albumem Buena Vista Social Club. Potem współtwórcy tamtego sukcesu mocno eksploatowali temat, produkując własne albumy w pełnej obfitości. Wprawdzie magia tamtego projektu jest nieprzemijająca, lecz muzyka latynoska jako całość ograła się i ma już za sobą okres bezgranicznej fascynacji.

Nie wszyscy chyba wiedzą, że Cobham, słynny perkusista jazzowy, urodził się w Panamie i jako trzylatek wyemigrował do USA. W ostatnich latach powraca często w dawne strony i interesuje się tamtejszym dziedzictwem kulturowym. Na festiwalu w Hiszpanii sześć lat temu Cobham spotkał młodą grupę kubańską Asere (trąbka, 2 x gitara, bas, wokal, 2 x perkusjonalia), która bardzo przypadła mu do gustu. Owocem ich współpracy jest niniejszy album.

Asere gra z uduchowieniem, wypracowanym brzmieniem i naturalną żywiołowością. Nie jest to muzyka dokładnie kubańska a bardziej latynoska i zawiera w sobie elementy wielu subkultur. Pierwiastek kubański jest zaznaczony w formie wiodącej trąbki, stylowych wokaliz i akustycznej oprawy. Muzycy Asere tworzą zgrany kolektyw i choć nie ma wśród nich wirtuozów, to reprezentują wysoki poziom profesjonalny. Cobham sprawuje pieczę nad wszystkim, ale nie forsuje na planie swej przywódczej pozycji. Jego zestaw perkusyjny słychać z podobnym natężeniem jak resztę muzyków, solowe wtręty należą do rzadkości, a zaskakuje subtelność brzmienia. Sprawdza się w tym wypadku opinia, że wzorowy perkusista nie potrzebuje solówek, bo cały czas trzyma wszystko w garści.


ASTAR

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo