Joy Spring

BILL CARROTHERS
Joy Spring

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Czy pianista może złożyć hołd trębaczowi? Oczywiście, posłuchajcie tria Billa Carrothersa grającego kompozycje Clifforda Browna. Śmierć 25-letniego geniusza trąbki w wypadku samochodowym była wielką stratą jazzu.

Czy pianista może złożyć hołd trębaczowi? Oczywiście, posłuchajcie tria Billa Carrothersa grającego kompozycje Clifforda Browna. Śmierć 25-letniego geniusza trąbki w wypadku samochodowym była wielką stratą jazzu.

Jego muzyka to synteza melancholii oraz ekspresji, i takie właśnie klimaty znajdziemy na płycie amerykańskiego pianisty Billa Carrothersa. To czwarty album muzyka zasługującego na szersze uznanie dla monachijskiej wytwórni Pirouet Records. Towarzyszą mu: kontrabasista Drew Gress i perkusista Bill Stewart, perfekcyjna i innowacyjna sekcja rytmiczna, z którą grał już pięć lat wcześniej. Bill Carrothers jest odludkiem, uciekł z Nowego Jorku na wieś.

Wielkie miasta zawsze go przytłaczają. Może dlatego jest bardziej wrażliwy na brzmienie, a przy tym potrafi w kilku dźwiękach zawrzeć więcej emocji niż inni pianiści. Przykładem jest choćby tytułowa kompozycja Clifforda Browna "Joy Spring". Powolne akordy są jak płatki kwiatów rozwijające się wiosną, jak zielona trawa i plusk wiosennego strumyka. Trzeba być blisko natury, żeby to zagrać w ten sposób - subtelnie, z uczuciem.


PIROUET/GIG

Marek Dusza
Marek Dusza
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, z magazynem AUDIO współpracuje od początku jego istnienia, czyli blisko 30 lat. Publikuje również w "Rzeczpospolitej" i magazynie "Jazz Forum". Jest laureatem Grand Prix Jazz Melomani w kategorii Dziennikarz-Krytyk Roku 2012, sześciokrotnie do niej nominowanym. Jako jedyny polski dziennikarz relacjonował z Los Angeles ceremonię wręczenia nagrody Grammy Włodkowi Pawlikowi.
Zobacz artykuły autora
Inne płyty tego autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo