Brendan Perry ostatni solowy album wydał jedenaście lat temu i choć był to solidny materiał, na pewno nie dorównywał poziomowi reprezentowanemu przez dyskografię jego macierzystej kapeli Dead Can Dance. "Ark" z kolei to już godna australijskiej legendy płyta, pełna pięknego mroku rozświetlanego przez latarnię morską widoczną na okładce.
Czytaj dalej